REGION

Kraj ograniczonych niemożliwości

Tutaj szewcy stają się mistykami, filozofowie robotnikami w browarach, miasta wioszczeją, a wsie skrywają teatry o światowej renomie. Ogień rozpalało się tutaj stronami wyrwanymi z "Fausta" i piło bimber z miśnieńskich filiżanek. Jedni niechcąc jechali tu przez Workutę i Władywostok, inni chcąc zostać na wieki otrzymali 30 minut. Ograniczoność niemożliwości.

To tutaj nie opuszczając swojego domu można było żyć w 4 państwach i systemach sprawowania władzy. Jak rodzina P. z Zaclerza. Urodzeni jako poddani CK Monarchii zostali obywatelami Republiki Czesko-Słowackiej, by trafić do Trzeciej Rzeszy, a życie emerytów spędzić w Czechosłowackiej Republice Socjalistycznej. Ograniczoność niemożliwości.

I to tutaj niemieccy skini polują na cudzoziemców, zaopatrywani przez polskich handlarzy w nazistowski pamiątki i obsługiwani przez czeskie prostytutki. Ograniczoność niemożliwości.

I także tutaj w małej wiosce zbiera się grupa ludzi, którzy w czasach dyktatury tworzą niezależną bibliotekę, a w górach spotykają się opozycjoniści z Czechosłowacji i Polski. Ograniczoność niemożliwości.

Jest to fascynująca kraina, obiekt pożądania monarchii Piastów, Habsburgów i Hohenzollernów. Styk kultury słowiańskiej z germańską, miejsce milionowych migracji, uzurpacji politycznych i kulturowych, tragedii osobistych i społecznych.

Żyjemy w krajobrazie bardzo dynamicznym w każdej dziedzinie, politycznej, społecznej, gospodarczej, ekologicznej. Jest to dynamika, która oszałamia, dezorientuje. Jedna generacja mieszkańców regionu poznała gospodarkę komunizmu wojennego, wolny rynek w najostrzejszym wydaniu (kryzys 1929), gospodarkę nakazowo rozdzielczą socjalizmu i społeczną gospodarkę rynkową. Nawet dzisiejsi 14-latkowie urodzili się otoczeni drutem kolczastym i polami minowymi.

Wczorajsi wyborcy SED, PZPR, KPCS uciekli od dyktatury, a teraz najchętniej uciekliby od wolności. "Internacjonalizm socjalistyczny" zastąpiły interesy narodowe. Społeczeństwa tresowane w duchu egalitaryzmu podzieliły się na wygranych i przegranych. Rozwarstwienie ekonomiczne społeczności przyniosło ze sobą lęki, ksenofobię, agresję. Granice polityczne stały się również granicami ekonomicznymi. Tym procesom i zmianom podlegają mieszkańcy polskiej, czeskiej, jak i niemieckiej części pogranicza.

Perspektywa rozszerzenia Unii Europejskiej o Polskę i Czechy stawia przed mieszkańcami regionu nowe wyzwania. Przecież tak naprawdę nie ustabilizowały się struktury powstałe po 1989 roku, a już muszą powstawać nowe.
Życie i praca tutaj wymagają więc nowych kompetencji, zrozumienia procesów makroekonomicznych i ich wpływu na rozwój lokalny (globalizacja), rozpoznania zjawisk, zachodzących w społecznościach wieklokulturowych, szans i zagrożeń z tym związanych, poszukiwania nowych form pedagogiki i kształcenia.

Grzegorz Potoczak